Przejdź do treści

Hirnik Franciszek

Hirnik Franciszek – szewc

Dnia 21 IX 39 roku wojska sowieckie wkroczyły do wioski, gdzie wówczas przebywałem, to jest [do] wsi Wereszyca, powiat Gródek Jagielloński.
W ciągu tygodnia wybrali milicję. Milicję wybrali [z] ludności miejscowej, do niej należeli Ukrainiec i Żydzi. Przewodnikiem ich był niejaki Demczenko „Sowiet”.
Oni zaczęli przeprowadzać rewizje, przeszukiwać za bronią i innymi przedmiotami wojskowymi. Milicja aresztować zaczęła urzędników polskich, żandarmerię i innych.
Wybrali radę gminną, która składała się z ludności miejscowej, byli to ludzie lekkomyślni, robotnicy którzy wierzyli im [w] to, co oni mówili – agitatorzy sowieccy. Później z miasta Janowa Lwowskiego przyjechało więcej przedstawicieli sowieckich, którzy zaczęli zbierać [zwoływać] zebrania i gadać ludziom, jak żyją ludzie w Rosji w kołchozach, a kto nie chciał im [w] to wierzyć, przestał chodzić na zebrania, tego uważali przeciwnikiem i aresztowali go, a rodzinę jego wywozili do Rosji.
Na zebraniach sporządzali spis imienny i jeżeli kogoś nie było na takim zebraniu i nie był usprawiedliwiony, to go sądzili jako przestępcę „wyrokiem” lub pracą przymusową, to znaczy obciągali [obcinali] mu 50 procent jego zarobku.
Wybrali komisję przedwyborczą, to byli agitatorzy, którzy mieli prowadzić agitację wyborczą.
Wybory miały się odbyć w Werchownej. Sowiet kandydatem, była to kobieta, Ruska, nazwiska jej nie wiem [nie pamiętam].
Wybory odbyły się 22 października. Kto nie chciał iść głosować, uciekał z tej miejscowości, do której należał do głosowania, [a potem] aresztowano go. Kto mówił, że chory, tego przewożono furmanką lub samochodem, [nawet] staruszki po lat 70 ze łzami w oczach, że prowadzono je głosować pod bagnetem sowieckiego milicjanta.
Po głosowaniach dużo ludzi aresztowano, dlatego że dużo biuletynów [kart wyborczych] było zniszczonych.
Zaczęły się aresztowania pojedynczych osób, wywozili całe rodziny do Rosji na Sybir i nawet nie wiedzieli za co. Znęcano się nad ludźmi, zmuszano pracować w dni świąteczne.
Wypędzano do pracy młodzież szkolną i kobiety zimą. Kto nie chciał iść lub nie miał w czym pracować, nie miał obuwia, [to] sądzono go na rok więzienia lub [zsyłano do] obozów pracy w Rosji.

19 IV 1943 roku
Hirnik F.

jego odręczne wspomnienia: TUTAJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *