1. Imię i nazwisko i zawód – Marian Lechowicz, zawód […]
2. Miejsce pobytu w październiku 1939 r. – Kuttenberg, powiat Gródek Jagielloński
3. Wkroczenie Armii Czerwonej i objęcie władzy
Z końcem września 1939 r. wojska sowieckie wkroczyły na ten teren i objęły władzę od wycofujących się wojsk niemieckich.
4. Zarządzenia władz sowieckich bezpośrednio po okupowaniu danej miejscowości (Represje wobec ludności, rewizje, aresztowania)
Złożyć wszelką broń itp. pod karą śmierci, rejestracja oficerów, pod najróżniejszymi pogróżkami wobec rodzin, stworzenie milicji ze złodziei i kryminalistów. Następnie wybór komitetów miejskich i wiejskich z ludzi nie nadających się na te stanowiska.
5. Agitacja przedwyborcza (Sposoby agitacji, przymusowe zebrania i mitingi, sporządzenie spisów wyborców)
Były jakieś agitacje i mitingi lecz wszystko pod jakimś, cichym zagrożeniem, że kto nie pójdzie na wiec i na następne głosowania, to wywiozą go na Sybir lub aresztują. Ludzie bali się i wykonywali narzucone im po rusku, że tak powiem prawa i obowiązki. Posypały się też i aresztowania.
6. Organizacja wyborów (skład komisji wyborczej oraz w jaki sposób i jakich kandydatów wysuwano do tzw. Zgromadzenia Zachodniej Ukrainy i Zachodniej Białorusi).
Do zgromadzenia weszli ludzie z warstwy rolniczej i robotniczej. Starano się wybrać kryminalistów lub tych, którzy mieli urazę do Rządu R.P. i narodu polskiego. Czy do Zgromadzenia tego weszli Polacy, niewiadomym mi jest, zapewne nie.
Zabrano ich w jesieni 1939 w otoczeniu milicji i szpiclów, tam ich trzymano aż do otrzymania pożądanego skutku (uchwały).
Do głosowania na kandydatów do Zgromadzenia Ukrainy Zachodniej tzw. ludzie szli po błocie po wioskach, smutni ze łzami w oczach, nic nie rozmawiając, nastraszeni zapowiedziami więzieniem i Sybirem i tam, że ludzi godniejszych zaufania już po trochę wyaresztowano.
Przy głosowaniu dawali kartki drukowane i ludzie po włożeniu do koperty wrzucali do urny. W urnach były też i kartki napisane i wrzucone przez głosujących: precz z komuną i Stalinem”, niech żyje Polska, „my choczym Hitlera” albo […]. Były też i kartki uwalane kałem ludzkim.
jego odręczne wspomnienia: TUTAJ