Przejdź do treści

AK Obwodu

Przygotowanie ludności gminy Rodatycze do życia i samoobrony w czasie II wojny św.
Dzięki Akcji Katolickiej, Związkowi Strzeleckiemu oraz Stronnictwu Ludowemu, ludność gminy Rodatycze, do której przynależała wieś Doliniany brała czynny udział w sprawach społecznych oraz państwowych.
Polacy z gminy Rodatycze słuchali radia i odczytów działaczy, odbywali pogadanki historyczne, spotykali się z legionistami, brali udział w zabawach np. grze w piłkę, czy w zajęciach z uprawy roli i chowu. Na pierwszym jednak miejscu stawiano sprawę obrony kraju.
W związku z tym uczono posługiwania się bronią, strzelania i musztry. Do tego celu wykorzystywano własne zasoby (mundury, broń, maski itd.) niezbędne do takich zajęć. Do pomocy rodatyckim oficerom przyjeżdżali żołnierze z 26 pp. z Gródka Jagiellońskiego.
Dzięki temu wszystkiemu, miejscowa ludność była przygotowana w późniejszym okresie do obrony siebie oraz tysięcy innych ludzi z okolicznych wsi przed rzezią ukraińskiej ludności, będącej w UPA lub współpracującej z nią.
Powiatowym komendantem w latach 1935-39 był Szczepan Gwiazdowski z Rodatycz, który w czasie II wojny światowej został przełożonym Szczepana Bedryja, komendanta garnizonu w Dolinianach.

Armia Krajowa w okręgu lwowskim w streszczeniu
Po upadku II RP bardzo szybko stworzono zalążki państwa podziemnego w okręgu lwowskim, które rozwinęły się jednak dopiero po napaści III Rzeszy na ZSRR tj. po 22 czerwca 1941 r.
 W dniu 27 czerwca 1941 r. Komendant Główny AK, generał Rowecki „Grot” utworzył strukturę AK w Małopolsce Wschodniej. Przygotował instrukcję ustalającą granicę Obszaru nr 3, nazwanym Południowo-Wschodnim oraz strukturę organizacyjną Komendy Obszaru i jego strukturę terenową. Obszar ten został podzielony na 4 okręgi: Lwów, Stanisławów, Tarnopol i Wołyń.
Zarówno w komendach Obszaru jak i Okręgów przewidziano stanowiska komendanta, jego zastępcy i szefa sztabu. Sztab składał się z sześciu wydziałów: Organizacyjnego, Wywiadu i Kontrwywiadu, Bojowo-organizacyjnego, Kwatermistrzowskiego, Łączności, Biura Informacji i Propagandy. W późniejszym okresie powstał Wydział Saperski. Wydziały z kolei dzieliły się na referaty.
Komendantem Okręgu Lwów do czasu aresztowania był ppłk sł. st. piech. Władysław Smereczyński używający kolejno pseudoimów „Esem”, „Stefan”, „Konar”, „Halny” i „Dąb”. Następnie jego obowiązki przejął zastępca – ppłk. Adolf Galinowski „Robert”, „Żbik”.

Smereczyński Władysław

 

Galinowski Adolf

Emisariuszem Komendy Głównej AK na Obszar Południowo-Wschodni został gen. bryg. Kazimierz „Prut” Sawicki, który miał uporządkować całą pracę wojskową Obszaru.

Kazimierz Sawicki
Kazimierz Sawicki

Szefem sztabu został ppłk dypl. sł. st. piech. Mieczysław Dobrzański „Leon”, „Stefan” a po jego aresztowaniu mjr-ppłk dypl. sł. st. piech. Tadeusz Wojciechowski „Ryszard”, „Korab”, „Konrad”, „ Ragoza”, „Szreniawa”.
Szefem Oddziału I – organizacyjnego został mjr rez. piech. mgr Jerzy Neugebauer, potem rtm.-mjr dypl. rez. kaw. Kornel Stasiewicz „Kostek”, „Jacek”, „Prosper”  następnie kpt.-mjr dypl. sł. st. piech. Bolesław Tomaszewski „Bat”, „Bolesław”, „Warta” a potem na krótko „Łasica” (NN).
Szefem Oddziału II  – Wywiadu i kontrwywiadu  został kpt. dypl. piech. Henryk Podhoski „Walery”, „Adolf”, „Stawisz” potem por.-kpt. rez. piech. Hm. Leopold Adamcio „Karol”.
Oddział II B – Kontrwywiad dostał ppor.-por. rez. piech. Zbigniew Makusch „Kalwin”, „Kazimierz”, „Grom”, następnie ppor. rez. Jan Król „Grzegorz”, „Gazda”, potem por. rez. piech. Czesław Dzierżek „Czesław”, „Marek”, „Wilhelm”. Po nim piastował to stanowisko prawdopodobnie nieznany „Halada” a jako ostatni kpr. podchor. piech,- ppor. cz. W. Jerzy Polaczek „Dwera”.
Oddziałem III – Operacyjnym kierowali kolejno mjr dypl. sł. st. piech. Tadeusz Wojciechowski „Ryszard”, potem mjr dypl. sł. piech. Jan Lech „Granit”, „Czarny” i następnie kpt.-mjr dypl. sł. st. piech. Bolesław Tomaszewski „Bat”, „Ostroga”, „Bolesław”, „Warta”.
Na czele Oddziału IV – Kwatermistrzowskiego stał ppłk sł. st. art. Tadeusz Słoniewski „Sewer”, potem mjr dypl. sł. st. piech. Feliks Janson „Julian”, „Julek”, „Kamil”, mjr rez. kaw. Kazimierz Marszyński „Strzemię” następnie mjr rez. kaw. Kazimierz Marszyński i na końcu mjr sł. st. art. „Marian” (NN).

Oddział V A – Łączności powierzono Marii Chęcińskiej „Marii”, która także zajęła się z początku sprawami finansowymi. Po niej stanowisko piastowali Stanisława Jakubowska „Łucja”, „Marta”, Janina Grabska-Treterowa „Kalina”, „Jaśka” oraz Emilia Maleczyńska „Luiz”, „Solveg”.

Za łączność operacyjną Oddziału V B odpowiedzialny został Marian Schmidt „Andrzej”, potem mjr-ppłk sł. st. łączn. Franciszek Domurat „Sławiński” a następnie kpt.-mjr sł. st, Łączn. Leopold Piątkiewicz „Bohdan”, „Dach”.

Szefem Oddziału VI -Biura Informacji i Propagandy został Lech Sadowski „Wasyl”, dzięki któremu zaczęło się ukazywać czasopismo „Biuletyn Ziemi Czerwieńskiej”. Po nim stanowisko piastowali Władysław Grzędzielski „Eden”, „Błażej” a po nim Mirosław Żuławski „Radca”.
Oddziałem VII – Finansowym kierowali kolejno Maria Chęcińska „Maria” i st. bomb. rez. art.(ppor. cz. w.)  Zdzisław Strzembosz „Józef” „Stanisław”.
Na czele Oddziału VIII – Saperskiego i Kedywu (w roku 1942 Oddział VII Związek Odwetu) stał mjr-ppłk sł. st. sap. Jan Władyka „Łopot”, „Janina”, „Adaś”.
Szefem Oddziału IX (w roku 1942 Oddział VIII) – Wydziału Wojskowego został mjr rez. piech. mgr Jerzy Neugebauer „Roman, „Piotr”, „Ostoja”, „Cezary” a po nim por.-kpt. rez. sap. Inż. Eugeniusz Zaczyński „Sewer”.
Początkowymi zadaniami Obszaru było rozbudowanie sieci organizacyjnej, gromadzenie broni, zorganizowanie pracy wywiadowczej, przygotowania do dywersji, utrzymywanie łączności z Komendą Główną i pomiędzy dowództwami niższych szczebli oraz rozszerzanie służby informacji i propagandy.
Ostatecznie komenda zmieniła nazwę i stała się Komendą Obszaru Armii Krajowej. Ustalono także nowe zadania. W chwili klęski niemieckiej żołnierze podlegli komendzie mieli stanowić osłonę od wschodu powstania. Osłona ta miała polegać na akcjach dywersyjnych i partyzanckich od wschodu by przerywać lub ograniczać dopływ transportów wojska niemieckiego, wracającego ze wschodu a także być gotowym do opanowania Lwowa przed Ukraińcami, oraz na przeciwstawieniu się Armii Czerwonej, gdyby przekroczyła ona przedwojenną granicę Polski.
W 1942 roku Okręg Lwów został podzielony na inspektoraty. Przewidziano ich siedem. Na ich czele stanęli komendanci.
Inspektorat Lwów-Miasto objął mjr. Adolf Galinowski „Dołek”, „Noe”, „Żbik”, „Robert”, „Azet”. Po nim komendantem był ppłk. sł. piech. Tadeusz Tabaczyński „Kurp” a następnie p.o. komendanta kpt. rez. sap. Marian Jędrzejewski „Kotwica”. Miasto zostało podzielone na dzielnice. Zarówno dzielnicom jak i obwodom były podporządkowane rejony.

Tabaczyński Tadeusz
Tadeusz Tabaczyński

Szefem Inspektoratu Lwów-Powiat potem Północny (miasto i powiat Sokal, potem Kamionka Strumiłowa)  był por. sł. st. piech. Artur Feja „Stach”, „Wirch”, „Wojsław”.

Feja Artur
Artur Feja

Inspektorat Wschodni (miasto i powiat Brody) objął nieznany z nazwiska „kpt. sł. st. piech. „Klon”.
Komendantem Inspektoratu Południowego  (miasto i powiat Mikołajów nad Dniestrem, Bóbrka, Stare Sioło) został por. rez. piech. „Podskarbi”, „Stolnik” (NN) potem kpt.-mjr sł. st. art. Anatol Sawicki „Młot”, „Mars”, „Józef”.

Sawicki Anatol

W Inspektoracie Północno-Zachodnim z początku istniał jako Samodzielny Obwód Rawa Ruska (miasto i powiat Rawa Ruska, Żółkiew), którego komendantem został ppor. sł. st. piech. Tadeusz Cygan „Wiktor”, „Strzygiew”, potem kpt. sł. st. art. Witold Zaborowski „Namysław, „Witosław”.

Cygan Tadeusz
Tadeusz Cygan

Na czele Inspektoratu Południowo-Zachodniego (miasto i powiat Drohobycz) stanął mjr sł. st. piech. Józef Czerniatowicz „Roman”, potem  mjr.-ppłk sł. st piech. Władysław Mróz „Wiktor”, „Simon”, „Sław”.

Mróz Władysław.JPG
Władysław Mróz

Komendantem Inspektoratu Zachodniego (miasto i powiat Przemyśl, Gródek Jagielloński, Mościska) został mjr sł. st. piech. Brunon Rolke „Aspik”, potem kpt. sł. st. „Krogulec” (NN), następnie p.o. komendanta ppor. rez. piech. Józef Szymański „Gajowy”, „Alwi”, zmieniony przez kpt. sł. st. piech. Alfonsa Jabłońskiego „Radca” i na końcu por.-kpt. sł. st. art. Witold Szredzki „Sulima”, który miał wystawioną kenkartę na nazwisko Zdzisław Wolski.

Szredzki Witold
Witold Szredzki

Inspektorat Zachodni składał się z 3 obwodów: Mościska, Jaworów i Gródek Jagielloński.

mapa Okręgu AK Lwów

AK w  Obwodzie Gródek Jagielloński

skład osobowy
Komendantem Obwodu AK Gródek Jagielloński (o kryptonimie „Ryby” potem „Wierchy”) został porucznik Szczepan Gwiazdowski ps. Głaz, mianowany przez komendanta obwodu AK Lwów w grudniu 1941 r. Sprawował swe obowiązki do 24.07.1944 r. tj. do dnia zajęcia Gródka Jagiellońskiego przez wojska radzieckie.
W skład sztabu komendanta obwodu wchodzili:
– porucznik Michał Kuchajewicz ps. „Turnia”  – był oficerem organizacyjnym i zastępcą komendanta obwodu,
– porucznik Stanisław Hajduk ps. Grań” – oficer łączności,
– Emil Berendowicz ps. „Sowa” – oficer informacji (siatka wywiadowcza),
– sierżant Szczepan Tokarz ps. „Żak” – oficer AK do spraw dywersji, sabotażu i szkolenia pirotechnicznego, pod którego kierownictwem i współudziale wysadzono cztery transporty kolejowe wojsk niemieckich na front wschodni, powodując: straty wśród Niemców zabitych i rannych, zniszczenie sprzętu wojskowego oraz przerwy w dostawach z zaplecza III Rzeszy, pozyskując broń, amunicję czy surowiec wybuchowy, Kierował też poczynaniami grupy żydowskiej zbiegłej z getta z Gródka Jagiellońskiego do lasów rodatyckich, dzięki czemu przeżyła ona wojnę,
– kapitan dr medycyny Bolesław Waligórski – szef służby sanitarnej,
– Jadwiga Strigl ps. „Mała” – kierowniczka wojskowej pomocniczej służby kobiet,
– Józef Demczyński ps. „Czarny”- radzista (obsługa radia odbiorczo-nadawczego).

komenda obwodu Gródek

Podział obwodu
Silnymi ośrodkami polskimi w obwodzie były miejscowości Gródek Jagielloński, Rodatycze, Bar, Wołczuchy i Doliniany oraz Milczyce.
W roku 1944 r. Obwód AK Gródek Jagielloński został podzielony na rejony (garnizony), których komendantami byli jednocześnie dowódcy kompanii AK.
– Komendantem rejonu I, który obejmował Gródek Jagielloński, dowódcą został porucznik Jan Dzieduszko (Dziduszko?) ps. „Zrąb” z Gródka Jagiellońskiego.
W Rejonie I istniały trzy plutony: I pluton Lwowskie Przedmieście i Morgi – dowódcą został Stanisław Markiewicz, II pluton obejmował samo miasto kpr. Karol Matthauser „Dąb”, III pluton – Przedmieście Czerlańskie i Przemyskie oraz Skotnik – st. sierż. rez. piech. Stanisław Opaliński „Chmura”.
– Komendantem rejonu II, który obejmował Wołczuchy z Dolinianami był ppor. rez. piech.  Jan Kaliciak ps. „Granit” z Wołczuch, pracujący jako dyżurny ruchu na stacji kolejowej w Rodatyczach.
– Komendantem rejonu III, który obejmował Rodatycze z Barem był prawdopodobnie sam por. Szczepan Gwiazdowski.
Wieś Rodatycze stanowiły obronny bastion dla ludności polskiej przed UPA, do którego ściągali ocaleli Polacy. W latach 1942-1944 r. mieścił się tam sztab AK Inspektoratu Południowo-Zachodniego województwa lwowskiego (Lwowskiej Armii Krajowej).
– Komendantem powstałego później rejonu IV, który obejmował Milczyce był prawdopodobnie pchor. Stanisław Hołówka „Cichy” potem wachm. Emil Paleja „Mściwy”.
Do wyjaśnienia zostaje sprawa, czy po scaleniu Batalionów Chłopskich z obwodu Gródek Jagielloński, którego komendantem był Marcin Kaliciak pochodzący z Dolinian, z Armią Krajową powstał kolejny rejon obejmujący tylko Doliniany.

Stan obwodu został wykazany dopiero w sierpniu 1943 r. Istniały wówczas trzy rejony, a w nich siedem punktów organizacyjnych i 9 plutonów z 23 drużynami. Na stanie obwodu był jeden młodszy oficer zawodowy i ośmiu rezerwy, pięciu podchorążych, 6 podoficerów zawodowych i 30 rezerwy oraz 200 szeregowych i bez przeszkolenia wojskowego. W ostatnim kwartale 1943 r. były już cztery rejony, do sztabu obwodu przybył jeden oficer rezerwy, a w rejonie było ich już pięciu, stan osobowy podniósł się do 250 osób. Stopniowo jednak zaczął się zmniejszać wskutek odpływu polskiej ludności za San.
Obwód Gródek Jagielloński do czasu odebrania zrzutów już był nieźle uzbrojony. Posiadano po jednym ckm-ie i rkm-ie, 40 karabinów i 27 pistoletów oraz amunicję. Posiadana broń pochodziła częściowo z wojny obronnej z 1939 r., z zakupów od przejeżdżających żołnierzy węgierskich i słowackich oraz z okradania pociągów, w tym zbombardowanych.

Sieć wywiadowcza Obwodu
Sieć rozbudował mgr Berendowicz „Sowa”. W Gródku Jagiellońskim wiadomości dostarczali Antoni Dunas, Jan Kniażycki, Barbara Milewska i Józef Polak. Informatorzy byli również w ważniejszych urzędach niemieckich, lotnisku polowym oraz w miejscach naprawy samochodów wojskowych.
Z terenu wiadomości dostarczali: z Rodatycz i Baru – pchor. Stanisław Kotylak „Elf” i pchor. Antoni Winiarz, z Wołczuch – Józef Kaliciak, z Dolinian – Jan Duszeńko, z Bratkowic – St. Żuchowski, z Milczyc – podchor. Stanisław Hołówka.
Poprzez lokal kontaktowy komendant obwodu AK Gródek Jagielloński utrzymywał łączność z komendą okręgu AK Lwów. W swoich wspomnieniach Gwiazdowski wymienia probostwo parafii Rodatycze u księdza Antoniego Poznańskiego.
Trzeba zaznaczyć, że zasięg wywiadu wykraczał poza granice obwodu.

Działalność bojowa Obwodu
Na wstępie trzeba zaznaczyć, że oprócz zadań bojowych, członkowie AK Obwodu podległemu Gwiazdowskiego zaopatrywali w żywność Żydów, ukrywających się w lasach rodatyckich.
Sam Gwiazdowski wielokrotnie na prośbę Komórki Legalizacyjnej przy Komendzie Okręgu AK we Lwowie za pośrednictwem „Morwy (NN?)” zdobywał u proboszcza parafii Rodatycze, ks. Poznańskiego metryki urodzenia dla nieznanych sobie osób.
W drugiej połowie 1943 r. rozpoczęto przygotowania do odbioru zrzutów na terenie obwodu. Jako miejsce odbioru wybrano miejsce w odległości 5 km od ukraińskiej wsi Tuczapy i nazwano je „Guzik”. O gotowości zameldowano w lutym 1944 r. Przygotowano również jeszcze dwa – „Granatnik 1” na zachód od Wielopola i „Granatnik II” na zachód od Lasu Powiteńskiego w odległości 10 i 5 km od Gródka. W pierwsze miejsca zrzutu nie dokonano a pozostałe dwa nie wysłano. Zrzutu dokonano i odebrano dopiero w czwartym miejscu, w nocy z 30 na 31 maja 1944 r. pn.„ Kord” na południowy zachód od Gródka Jagiellońskiego i około 3 km na wschód od Dolinian.

placówki odbioru zrzutów.jpg

Na wiosnę 1943 r. Szczepan Gwiazdowski otrzymał rozkaz znalezienia i oznaczenia na mapie w podległym mu Obwodzie przynajmniej 3 najlepsze miejsca do uderzenia na urządzenia komunikacyjne i szosowe. Punkty miano tak dobrać, by uderzenia wykluczały podejrzenie dokonania ich przez ludność polską Obwodu. Rozkaz został wykonany. Gwiazdowski otrzymał przydział materiału wybuchowego i pomocniczego do sporządzania min.
W dniu 1 kwietnia 1944 r. por. Szczepan Gwiazdowski został wezwany do lokalu kontaktowego na plebani w Rodatyczach. Otrzymał z Komendy Okręgu we Lwowie przez kuriera rozkaz dokonania zniszczeń na dwutorowej linii kolejowej Przemyśl – Lwów na odcinku przebiegającym przez obwód „Wierchy” z takim skutkiem, by ruch został zatrzymany na co najmniej 24 godziny. Jako miejsce wybrano okolice Księżego Mostu w powiecie mościskim, ukraińskiej wsi położonej około 3 km na wschód od Sądowej Wiszni.
Celem było wysadzenie pociągu z wojskiem lub sprzętem wojskowym. Użyto min plastikowych i zapalników naciskowych. Gwiazdowski do zadania wyznaczył 40 osobowy 1 pluton 2 kompanii wachmistrza „Cichego” Stanisława Hołówki. Rozkaz wykonano w nocy z 1 na 2 kwietnia 1944 r. o godzinie 1:00-1:10. Zniszczono pociąg z 20 wagonami załadowany wojskiem. Przerwa w transporcie trwała więcej niż 24 godziny.
Dwa tygodnie później, w dniu 13 (15?) kwietnia wykonano takie samo zadanie i również w tym samym miejscu. Do uderzenia Gwiazdowski wyznaczył III pluton 2 kompanii AK – garnizon ze wsi Doliniany pod dowództwem Szczepana Bedryja. Zadanie wykonano. Pociąg z 18 wagonami ze sprzętem wojskowym został zniszczony. Niemcy, tak jak i w poprzednim przypadku, dali się nabrać, że napadu dokonał oddział radziecki a nie Polacy. Na miejscu zostawiono mundury i guziki sowieckie. Bliskość frontu to również uwiarygodniała. Skutek był tylko taki, że Niemcy kazali po obu stronach linii kolejowej wyciąć lasy i wykosić zboża.
Szereg napadów na polskie wsie w sąsiednim powiecie jaworowskim zmusiły Akowców do pilnego zdobywania jakiejkolwiek broni i amunicji, oraz do organizowania samoobrony i obsadzania wsi uzbrojonymi wartownikami. W Rodatyczach wykopano od strony lasu rowy strzeleckie. Rano broń chowano do skrytek urządzonych w polu. Przywracano do użytku porzuconą i poukrywaną broń przez żołnierzy polskich we wrześniu 1939 r. Dokonywano kradzieży amunicji, materiału wybuchowego, radioaparatu odbiorczo-nadawczego i karabinu maszynowego z pociągów towarowych, a także pozyskiwano surowce ze zrzutów lotniczych. Konieczność jej posiadania, zmuszała nawet do rozkopywania grobów żołnierzy radzieckich.
Po spaleniu przez Ukraińców opuszczonych przez polskich właścicieli gospodarstw w obwodzie, Szczepan Gwiazdowski postanowił uprzedzić UPA i uderzyć jako pierwszy na sąsiednią ukraińską wieś Laszki. Chciano w ten sposób zapobiec napadowi na najbardziej wysunięte na północ Rodatycze. Było to bardzo możliwie, bowiem wieś opuściło 12 rodzin ukraińskich i wydawało się to być zapowiedzią mającego nastąpić napadu UPA.
Z uwagi na powyższe, w nocy z 20 na 21 maja 1944 r. oddział dosłownie nadział się na czatę większego oddziału UPA. Ostre starcie skończyło się wybuchem pożaru w Laszkach a oddział polski odskoczył od Ukraińców. Brakowało tylko 1 osoby, st. sierż. podchor. Antoniego Winiarza, który jak się okazało potem – zginął.
Zaszła obawa, że Ukraińcy doniosą Niemcom, że w Rodatyczach Polacy są dobrze uzbrojeni i że to oni mogli dokonać wysadzenia pociągów. Wobec tego rano Gwiazdowski polecił udać się do matki poległego i polecić, by wyprawiła swoje dzieci i została sama w domu, a gdy będą ją przesłuchiwać gestapowcy, prosił by stwierdziła, że zwłoki, które zobaczy to nie jej syn., tak też się stało.  Ukraińcy byli wściekli, ale podstęp się udał.
Od lipca 1944 r. w obawie przed UPA w każdą noc w garnizonie AK i samoobronie obywatelskiej w Dolinianach obowiązywało ostre pogotowie bojowe.  W dniu 1 czerwca 1944 r. posterunek zauważył zbliżanie się polną drogą od strony północnej jakiegoś liczebnie znacznego oddziału. Zaalarmowane oddziały udały się na stanowiska obronne i oddano ogień do nieznanych osób. Podczas strzelaniny druga strona zaczęła krzyczeć, żeby Polacy przestali strzelać, że oni są radzieckimi partyzantami, wobec czego wstrzymano ostrzał.
Doszło do spotkania obu dowódców na środku pola. Zaproponowano by odbyło się ono bez broni. Obaj oświadczyli że są bez broni i obaj kłamali, że jej nie mają. Potem podczas rozmów obaj się z tego śmiali.  Nastąpiła wymiana – partyzantka sowiecka otrzymała żywność, zaś Polacy trochę broni i amunicji.  Rankiem Szczepan Bedryj dał przewodnika by poprowadził partyzantów dalej, w kierunku północnej część powiatu Rudki. Dzięki temu przewodnikowi, pomiędzy nimi a tamtejszym oddziałem partyzanckim „Ćwikły” z Milczyc, nie doszło do takich nieporozumień jak w Dolinianach.
W ramach „akcji Burza” w dniu 18 (19?) lipca 1944 r. Gwiazdowski otrzymał rozkaz, który nazwał „koniec z konspiracją”. AK Obwodu Gródek Jagielloński miała uderzać na tyły wycofujących się wojsk niemieckich potem nawiązywać a następnie współdziałać w walce z nacierającymi wojskami sowieckimi. Polegać to miało również na rozkładaniu nocą zamaskowanych kolców do dziurawienia opon czy małych min do niszczenia gąsienic pojazdów gąsiennicowych pozyskanych m. in. ze zrzutu lotniczego, który został odebrany w połowie czerwca 1944 r. na zrzutowisku między Dolinianami a Hodwisznią.
W samo południe 23 lipca 1944 r. został wysadzony ostatni niemiecki pociąg osobowo-towarowy przez minę sporządzoną przez „Żaka”. Wieczorem następnego dnia Rodatycze zostały zajęte przez wojska sowieckie, a Gwiazdowski zameldował się zgodnie z instrukcją AK u dowódcy sowieckiego.
W dniu 25 lipca 1944 roku Gwiazdowski podczas posiedzenia sztabu komendy Obwodu rozwiązał struktury AK na podległym mu terenie i nakazał brać czynny udział w samoobronie obywatelskiej przed napadami UPA.
Z początkiem sierpnia we Lwowie odbyła się ostatnia odprawa komendantów terenowych i dowódców oddziałów partyzanckich AK z komendantem okręgu oraz przedstawicielem radzieckiego frontu. Oficjalnie rozwiązano AK na obszarze okręgu lwowskiego. Postanowiono zdać wszelką broń i wstąpić do Wojska Polskiego u boku ZSRR oraz sporządzić i przedstawić radzieckim wojskowym komendom rejonowych imienne spisy podkomendnych żołnierzy AK. Na szczęście tego ostatniego nie wykonano.

Dalsze losy żołnierzy AK obwodu Gródek Jagielloński
Obwód AK Gródek Jagielloński został przez Szczepana Gwiazdowskiego rozwiązany a za nim poszczególni komendanci rejonów rozwiązali swoje szeregi. Pluton Szczepana Bedryja zdał broń w NKWD.
Byli żołnierze AK przybywający i zdający broń w radzieckiej wojskowej komendzie rejonowej w Gródku otrzymywali propozycje wstąpienia do Batalionu Wyniszczącego tj. Istriebitielnyj Batalionu (IB) rejonu gródeckiego celem ochrony ludności oraz niszczenia band UPA i Niemców. Ci, którzy zdecydowali się na to, otrzymywali z powrotem zarejestrowaną broń.
Ci co nie zdecydowali się wstępować do IB znaleźli się w Wojsku Polskim przy wojsku ZSRR. Szczepan Gwiazdowski znalazł się w nim 20.08.1944 r.
Należy jednak nadmienić, że część żołnierzy AK Inspektoratu Południowo-Zachodniego województwa lwowskiego zdradziecko aresztowano, zaocznie osądzono i zamordowano, a część  zesłano na Sybir. Niektórzy z nich nie wrócili.

Opracowane na podstawie:
-książek Jerzego Węgierski – „W lwowskiej Armii Krajowej” i „Armia Krajowa na zachód od Lwowa” –polecam,  kopalnia wiedzy o AK w ziemi lwowskiej,
– wspomnienia Szczepana Gwiazdowskiego spisanego w Oleśnie dla Wojskowego Instytutu Historycznego w Warszawie z dnia 15 listopada 1965 r. oraz jego oświadczenie z dnia 23 lutego 1966 r.,
– rękopis wspomnień Szczepana Bedryja, dowódcy garnizonu doliniańskiego (bez daty),
– protokołu przesłuchania Szczepana Bedryja z dnia 18.02.1951 roku przeprowadzonego przez Franciszka Puzio, oficera Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Głubczycach,
– notatka informacyjna mjr Władysława Kowalczyka z dnia 27.05.1967 r. do Naczelnika Wydziału III Służby Bezpieczeństwa Komendy Wojewódzkiej Milicji Obywatelskiej w Opolu w sprawie Szczepana Bedryja,
– oraz innych zebranych z sieci.

Proszę o zdjęcia wymienionych powyżej osób, lub te dotyczące działalności AK w Obwodzie Gródek Jagielloński

Tagi:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *